Najlepsze 10-letnie używane kombi

Kombi klasy średniej to samochody często wybierane przez polskich kierowców. Warto przyjrzeć się tej grupie aut na przykładzie czterech popularnych modeli: Citroena C5, Hondy Accord, Mazdy 6 oraz VW Passata B6. Pod uwagę brane są około 10-letnie używane kombi z silnikami o pojemności 2.0-2.2 l i w granicach 30 tysięcy złotych.

Citroen C5 II

Pierwszym analizowanym kombi jest Citroen C5. Jeżeli jest to egzemplarz z 2008-2009 roku to górna granica jego ceny nie powinna przekroczyć 25 000 zł. Oczywiście wiele zależy od stanu auta, liczby przejechanych kilometrów i wyposażenia, co sprawdzić pozwala m.in. raport VIN. Faktem jest jednak, że nawet najdroższe egzemplarze C5 mają dobrą relację wieku do ceny. Co istotne, druga generacja Citroena C5 to samochód uznawany za trwały. Przynajmniej wówczas, kiedy używane kombi jest zadbane i ma rozsądny przebieg.

Citroen C5 to również nieprzeciętny komfort jazdy. Tyczy się to nie tylko wersji z zawieszeniem konwencjonalnym opartym na sprężynach i amortyzatorach, ale również z opcjonalną hydropneumatyką, z wyższym o 15 cm prześwitem. Poza tym wiele egzemplarzy dostępnych na rynku wtórnym ma bardzo bogate wyposażenie. Zarzucić niczego nie można także przestronności. W kabinie jest wystarczająco dużo wolnego miejsca, a dodatkowo C5 ma całkiem spory bagażnik o pojemności od 533 do 1490 l.

Silniki Citroena C5

Wysoko oceniane przez mechaników są też dwa porównywalne silniki Citroena C5. Pierwszym jest trwały, oszczędny i niedrogi w naprawach diesel 2.0 HDI. Najczęściej występuje on w wersji o mocy 136 lub 140 KM, choć mogą to być mocniejsze odmiany: 150, 163 i 180 KM.

Pochlebne oceny zbiera również 2-litrowy silnik benzynowy o mocy 140 KM, który pod maską tego modelu występował do połowy 2009 roku. Silnik jest trwały i zapewnia podobną dynamikę jak diesel. Niestety, nie jest on szczególnie oszczędny. Później w ofercie pojawił się jeszcze motor 1.6 THP o mocy 156 KM, ale miewa on problemy jakościowe. Lepszym wyborem będzie więc silnik wysokoprężny.

Usterki Citroena C5

Citroen C5 drugiej generacji nie jest autem wolnym od usterek. Sporo niedoróbek można znaleźć we wnętrzu. Trzeszczeć mogą choćby plastiki, poza tym niektóre elementy z czasem się luzują. Z kolei w bagażniku kłopotliwa jest odchodząca okładzina. Największym problemem jest jednak elektronika. Auto często informuje kierowców o jakichś usterkach, psują się też sterowniki komfortowego wyposażenia, ale na ogół nie są to awarie unieruchamiające samochód. Jednym z zarzutów kierowanych do C5 jest też miękki i podatny na zarysowania lakier.

Mazda 6 II

Ciekawym wyborem będzie również Mazda 6. Model dobrze się prezentuje, a jednocześnie nieźle prowadzi. Kombi ma również przestronne wnętrze i bardzo duży bagażnik, który po złożeniu kanapy oferuje aż 1751 litrów. Każde używane kombi należy tu również pochwalić za dobrą jakość wykończenia oraz atrakcyjny design. Niestety, w tym przypadku sytuacja z silnikami wygląda zupełnie inaczej niż przy Citroenie C5. Otóż 2-litrowy diesel będzie złym wyborem, ale już benzyniak o pojemności 2 l jest znacznie lepszy.

Silniki Mazdy 6

Awarie Diesla są dość liczne. Przede wszystkim motor wysokoprężny miewa problemy z drożnością smoka olejowego, co kończy się zatarciem silnika czy obróceniem panewek. Poza tym problemy sprawia układ wtryskowy, a niedomagać może również pompa oleju. Jeśli dodać do tego wzrastający poziomu oleju, problemy z wolnymi obrotami i usterki koła dwumasowego, widać wyraźnie, że nie jest to najrozsądniejszy wybór na napęd Mazdy 6. Chyba że silnik przeszedł fachowy serwis z wymianą oleju co 12 tys. km i czyszczeniem smoka co 40 tys. km. Jednak na rynku wtórnym trudno o zadbane 10-letnie używane kombi. Z reguły są to egzemplarze mocno wyeksploatowane i zaniedbane. Jeśli brać pod uwagę diesle, lepiej wypada motor 2.2 CD, choć nie jest to silnik pozbawiony problemów. Na duże koszty naprawy narazić kierowcę może w nim łańcuchowy napęd rozrządu.

Lepszym wyborem jest egzemplarz z silnikiem benzynowym o pojemności 2 l i mocy 147 KM, który był oferowany do liftingu w 2010 roku i nie ma wtrysku bezpośredniego. Ten bowiem nie nadaje się nawet do zasilania LPG. Bardziej skomplikowana jest nowsza jednostka benzynowa, która ma już wtrysk bezpośredni i moc 155 KM. Nie przysparza ona większych problemów, ale koszty obsługi są wyższe.

Poza problemami z silnikami Diesla zastrzeżenia można mieć do mało precyzyjnego układu kierowniczego. Podczas oględzin koniecznie uwagę należy zwrócić również na korozję. Nie jest ona tak wielkim problemem, jak w pierwszej generacji, ale i tak to częsty mankament starszych egzemplarzy. Nalotów rdzy szukać trzeba na tylnych błotnikach, masce i podwoziu. Poza tym wersja kombi to problemy ze szczelnością przy relingach, co grozi przedostawaniem się wody do wnętrza. Najtaniej, bo za mniej niż 20 tys. zł kupić można egzemplarz z dieslem 2.0 pod maską, nieco droższe te z silnikiem 2.2 CD. Najdroższy jest jednak zadbany benzyniak.

Honda Accord VIII

Ciekawie wyglądające używane kombi to również ósma generacja Hondy Accord. Samochód ładnie się prezentuje, jest solidny i ma udane silniki. Kabina Hondy jest również przestronna, choć nieco zbyt mały jest jej bagażnik o pojemności od 406 do 1252 l. Niestety, nie jest to tani samochód. Używane kombi klasy średniej to w tym przypadku koszt co najmniej około 30 000 zł. Poza tym to na rynku towar deficytowy i trudny do znalezienia.

Silniki Hondy Accord

Najwyżej ocenianym silnikiem jest benzyniak 2.0 o mocy 156 KM. To nie tylko najlepszy silnik w tym modelu, ale również jeden z najlepszych motorów ostatnich lat. Zapewnia przyzwoitą dynamikę, ma rozsądne spalanie i jest tani w utrzymaniu, gdyż wydatki eksploatacyjne sprowadzają się z reguły jedynie do corocznego serwisu. Oczywiście to wszystko przy założeniu, że ma on rozsądny przebieg. Silnik z serii “R” z jednym wałkiem rozrządu (OHC) jest również ceniony przez mechaników. Wielu z nich zauważa, że jeżeli jest on regularnie serwisowany, to w zasadzie się nie psuje. Alternatywą jest 201-konny motor benzynowy 2.4 l z serii “K”, choć to już nieco większe spalanie.

Coś dla siebie znajdą tu również miłośnicy diesli. Polecany jest im silnik wysokoprężny 2.2 i-DTEC o mocy 150 KM lub 180 KM. W tym przypadku to dobre osiągi połączone z rozsądnym zużyciem paliwa i wysoką kulturą pracy. Motor jest solidny, ale problemy generować może w nim zapychający się filtr DPF. Zwłaszcza w samochodach sprzed 2011 roku, dopóki nie zmieniono oprogramowania. Jeżeli egzemplarz ma większy przebieg, niedomagać mogą również wtryskiwacze. Przed kupnem sprawdzenia wymaga stan przekładni kierowniczej oraz wewnętrzna strona maski i szyberdach, które są słabo zabezpieczone przed korozją.

Volkswagen Passat B6

Mimo upływu lat Passat B6 w wersji kombi nadal budzi spore zainteresowanie na rynku wtórnym. Używane kombi zagwarantuje sporo miejsca w kabinie, ale ma też duży bagażnik o pojemności od 603 do 1731 l. Poza tym to powszechnie znana mechanikom technika i bogaty rynek części używanych oraz zamienników. Jednak do zakupu Passata B6 trzeba podejść z dużą ostrożnością. Podaż jest duża, ale wiele egzemplarzy jest mocno wyeksploatowanych, włącznie ze zniszczonym wnętrzem i rdzą atakująca klapę bagażnika. Nie brakuje też aut powypadkowych i z cofniętym licznikiem.

Silniki Volkswagena Passata B6

Pod maską B6 znaleźć można kłopotliwe silniki, czego przykładem jest turbodiesel 2.0 TDI z pompowtryskiwaczami. Zawodzą w nim pompowtryskiwacze, pękają głowice, psuje się napęd pompy oleju, niedomagają też turbina czy kolo dwumasowe. Jeżeli już szukać sobie egzemplarza tego modelu, należy postawić na auto z lat 2008-2010, które pod maską ma Diesla z wtryskiem common rail o mocy 140, 143 lub 170 KM. To trwalsza jednostka napędowa, która jest wolna od wielu problemów wcześniejszej odmiany. Jednak i ten silnik ma swoje wady. Kłopoty z filtrem DPF, awarie pompy wysokiego cienienia czy klapy gaszącej to najczęstsze usterki trapiące właścicieli około 10-letnich Passatów. Niestety, samochody z tym silnikiem są znacznie droższe, a za zadbany egzemplarz zapłacić trzeba blisko 25 000 zł.

Alternatywą jest 150-konny benzyniak 2.0 FSI. Ten silnik do 150 tys. km raczej nie sprawia większych problemów. Z czasem zaczynają ścierać się wałki rozrządu, zawodzą czujniki czy zalega nagar w zaworach dolotowych.

Które używane kombi wybrać?

Przy budżecie 30 tys. zł lub nieco większym, najlepszym wyborem będzie Honda Accord. To używane kombi nie ma sobie równych pod względem trwałości. Solidny jest benzynowy motor 2.0, ale i turbodiesel 2.2 i-DTEC. Gorzej wygląda to na płaszczyźnie pojemności bagażnika. Alternatywą dla Hondy będzie Citroen C5, który jest solidny, tani i ma niezłe silniki. Słabiej na tle wspomnianej dwójki prezentują się kolejne modele – Mazda 6 i Passat B6. W przypadku auta japońskiego bezpieczniejszym wyborem jest silnik benzynowy, w Passacie – diesel.

Oczywiście to tylko niewielka grupa samochodów z nadwoziem kombi, które doskonale nadadzą się dla rodzin. Kilka kolejnych zawiera w sobie artykuł pt. “Rodzinne kombi za 20 tysięcy złotych“.

Jak sprawdzić używane kombi?

Wszystkie samochody nabywane na rynku wtórnym, w Polsce i za granicą, muszą być sprawdzone pod kątem ich przeszłości czy stanu technicznego. Nie inaczej jest, biorąc pod uwagę blisko 10-letnie używane kombi. Przed finalizacją umowy zakupu-sprzedaży samochodu przyjrzeć się mu musi mechanik, oglądając go z zewnątrz i wewnątrz. Niezbędny jest też przegląd techniczny, a wiele mankamentów zawsze ukazać może jazda próbna.

Z kolei w przeszłość samochodu pozwala zajrzeć Historia Pojazdu. Dzięki niej potencjalny nabywca ma wgląd w wiele istotnych faktów z przeszłości auta, którymi sprzedawca niekoniecznie się podzieli. Raport VIN to m.in.:

• Dane techniczne samochodu
• Rejestr znanych odczytów przebiegu pojazdu
• Rejestr znanych kolizji i szkód
• Historia sprawdzeń w serwisie Autobaza.pl
• Sprawdzenie w bazach pojazdów kradzionych
• Ostrzeżenia producenta o wadliwych seriach pojazdu
• Dane z aukcji internetowych i portali motoryzacyjnych
• Opcje wyposażenia zakodowane w numerze VIN
• Galeria zdjęć pojazdu
• Dane producenta

Sprawdzenie VIN, w połączeniu z innymi czynnościami około zakupowymi i niezbędną dla nabywcy samochodu używanego ostrożnością, pozwalają więc znaleźć samochód wart swojej ceny, który nie jest powypadkowy, nie pochodzi z kradzieży, nie ma przekręconego licznika i jest w niezłym lub wręcz dobrym stanie technicznym.