Zielony listek – co to takiego?
Zielony listek klonu to swego rodzaju informacja dla pozostałych kierowców, że pojazdem porusza się osoba, która dopiero zdała egzamin na prawo jazdy. Jeśli widzimy pojazd z taką naklejką, przede wszystkim powinniśmy zachować ostrożność, jaką z reguły zachowujemy w przypadku samochodów ośrodków szkolenia kierowców. Na pewno przynajmniej część kierowców jest również w takiej sytuacji bardziej wyrozumiała.
Zielony listek na szybie. Co mówią przepisy?
Naklejka zielonego listka dla nowych, młodych kierowców miała znajdować się na ich samochodach przez okres 8 miesięcy od zdania egzaminu. Co istotne, nowe zasady przewidywały, że naklejka z zielonym listkiem znajdzie się na każdym aucie, którym porusza się młody kierowca – stałym i pożyczonym. Miała, ponieważ na razie przepisy te nie weszły w życie. Tymczasem pierwszym zapowiadanym terminem wprowadzenia zielonego listka dla początkujących kierowców był czerwiec 2018 roku.
Teraz za prawdopodobne terminy nowelizacji podaje się rok 2021 lub 2022. Nowelizacja w tym roku jest jednak mało realna. W maju i czerwcu 2021 roku wejdą bowiem w życie inne zmiany, o których piszemy w artykule “Zmiany w ruchu drogowym. Lista zmian w kodeksie drogowym 2021“.
Naklejka zielonego listka jedną ze zmian
Możliwe, że zielony listek dla nowych, początkujących kierowców pojawi się za rok. Co jest jednak bardziej prawdopodobne, rządzący w ogóle odstąpią od zmian. Zresztą wspominaliśmy o tym w artykule o doszkalającej jeździe pod okiem rodziców. Jeśli jednak nowelizacja w końcu ujrzy światło dzienne, zielony listek będzie tylko jedną ze zmian.
Poza tym początkujący kierowcy mieliby zostać objęci 2-letnim okresem próbnym. Jeśli w tym czasie popełniliby dwa wykroczenia drogowe, zostaliby wysłani na kurs reedukacyjny. Dodatkowo przed upływem 8 miesięcy od uzyskania uprawnień dla nowych kierowców obowiązkowe byłyby warsztaty – 2-godzinny kurs doszkalający i godzinne szkolenie praktyczne. W okresie pierwszych 8 miesięcy świeżo upieczeni kierowcy mieliby też ograniczenie prędkości. Poza terenem zabudowanym wynosiłoby ono 80 km/h, z kolei na autostradach i dwujezdniowych drogach ekspresowych – 100 km/h.
Wydaje nam się, że zielony listek nie pojawi się na szybach, a zapowiadane zmiany nie wejdą w życie. Zwłaszcza że problemem może być też infrastruktura, na przykład w zakresie organizacji kursów doszkalających i warsztatów praktycznych.
Jednak chętnie poznamy zdanie naszych czytelników na temat zielonych listków lub innej formy oznaczania początkujących kierowców. Uważacie, że to dobry pomysł, czy może tylko niepotrzebne stygmatyzowanie tej grupy zmotoryzowanych? Swoim zdaniem na ten temat listków dla początkujących kierowców możecie podzielić się w komentarzach.
