Koncerny motoryzacyjne dbają o to, aby kolejne generacje proponowanych przez nich modeli były lepiej wyposażone, bardziej nowoczesne i luksusowe. Krok za dodatkowym wyposażeniem idzie wzrost masy pojazdów. Wygodniejsze kabiny są szersze, aby zapewnić odpowiednią ilość miejsca kierowcy i pasażerom. Producenci kuszą również pojemnymi bagażnikami i szeregiem dodatkowego wyposażenia. W ten sposób w szybkim tempie rośnie waga dostępnych samochodów. Co wyniknie, gdy za przykładem dietetyków wyliczylibyśmy BMI aut?
BMI samochodu – co to takiego?
Body Mass Index, czyli BMI już od wielu lat święci triumfy w branży dietetycznej i jest podstawowym wskaźnikiem dla osób walczących o zachowanie zgrabnej sylwetki. Podobny wskaźnik eksperci odnieśli do rynku motoryzacyjnego obliczając optymalną masę samochodów.
Aby wyliczyć BMI samochodu, należy pomnożyć przez siebie jego wymiary, czyli długość, szerokość i wysokość wyrażone w metrach i masę wyrażoną w tonach (masa auta wpisana jest w dowodzie rejestracyjnym).
Wskaźniki BMI samochodów produkowanych na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat cały czas rosną. Większe auta są jednak nie tylko bardziej komfortowe, ale i sprawiają problemy podczas parkowania czy poruszania się po zakorkowanych ulicach.
Dlaczego BMI samochodów stale rośnie?
Pierwszym powodem wzrostu wskaźnika BMI samochodów jest dbałość o najwyższe bezpieczeństwo. Współcześni kierowcy oczekują od auta systemu ABS, czujników parkowania, airbagów. Każdy z tych systemów rzeczywiście jest przydatny podczas jazdy, ale jednocześnie podnosi wagę pojazdu (przykładowo – elementy systemu ABS ważą około 3 kg). Producenci dodatkowo dbają o boczne i czołowe wzmocnienia.
Kolejną przyczyną wzrostu wagi pojazdów są jednostki napędowe. Kierowcy wymagają montowania coraz mocniejszych silników, które zagwarantują możliwość szybszej jazdy. W komorach silników pojawiają się turbosprężarki, duże akumulatory, katalizatory i inne dodatkowe wyposażenie, którego zadaniem jest „podkręcenie” silnika.
W autach z mocniejszymi silnikami producenci stosują tarcze hamulcowe o większej średnicy, wykorzystują większe koła i cięższe opony. To sprawia, że inżynierowie muszą projektować bardziej sztywną karoserię, a całość konstrukcji zyskuje dodatkowe kilogramy.
Luksusowe wyposażenie SUV-ów
Na wzrost wskaźnika BMI w samochodach wpływa również luksusowe wyposażenie. Coraz szerszym zainteresowaniem użytkowników prywatnych cieszą się SUV-y, które jeszcze niedawno uważano za pojazdy przede wszystkim dla firm.
Wysoko osadzone fotele i kierownice oraz dużo miejsca dla pasażerów to luksus, który niejako został okupiony wzrostem wagi takich pojazdów (producenci wykorzystują więcej blachy na karoserię, wyższe szyby, cięższe silniki o dużej mocy, większe koła i inne elementy). W SUV-ach spalanie automatycznie wzrasta, dlatego kolejnym obciążeniem staje się wydajny system oczyszczania spalin.
Rosnącym zainteresowaniem cieszą się również auta z napędem na obie osie, które są cięższe. Wielu użytkowników wybiera terenówki mimo, że i tak nie wykorzystuje ich potencjału poruszając się głównie po miejskich ulicach.
Dlaczego warto wybrać lżejszy samochód?
Lżejsze auto dla kierowcy oznacza przede wszystkim oszczędności, dlatego warto dokładnie sprawdzić, jak dużego pojazdu potrzebujemy. Nie w każdym przypadku auto kompaktowe jest dobrą inwestycją (np. dla singla poruszającego się przede wszystkim po mieście idealny będzie tańszy pojazd z segmentu B).
Kolejnym krokiem powinno stać się sprawdzenie kilku modeli tej samej klasy, ponieważ różnice w wadze są naprawdę duże. Auto z przednim napędem i dobrymi oponami zimowymi zupełnie wystarczy do poruszania się po ulicach i trasach szybkiego ruchu, a spala o wiele mniej niż ciężka terenówka z napędem na obie osie.
Dla osób, które jeżdżą przede wszystkim po mieście zbędnym wydatkiem jest także pojazd z turbodoładowaniem, ponieważ ograniczenia w terenie zabudowanym i tak nie pozwolą osiągać zawrotnych prędkości gwarantowanych przez supermocny silnik.
Duże alofelgi pięknie się prezentują, ale są droższe, ciężkie i niezbyt praktyczne (dają wyższe opory toczenia).
Podobną przestrzeń, co samochody typu SUV mogą zagwarantować także VAN-y czy kombi.