Statystyki kradzieży samochodów w Polsce w 2020 r.
Zanim dokładniej opiszemy produkt, jakim jest ubezpieczenie samochodu od kradzieży, wcześniej przyjrzyjmy się statystykom kradzionych aut. W 2020 roku skradziono w Polsce 6910 aut o masie DMC do 3,5 t. To dane z Centralnej Ewidencji Pojazdów, które różnią się od tego, co podaje policja.
W rzeczywistości z polskich dróg znika rocznie kilka tysięcy aut więcej, niż wskazują na to dane CEP. Jednak prawdą jest, że z roku na rok kradzieży jest mniej. Czy w związku z niewielkim ryzykiem ubezpieczenie od kradzieży samochodu jest nam zupełnie niepotrzebne?
Jakie ubezpieczenie samochodu od kradzieży będzie najlepsze?
Ubezpieczenie od kradzieży samochodu nie wchodzi w skład polisy OC. Jeśli chcemy ubezpieczyć auto przed kradzieżą, musimy zdecydować się na inną polisę.
Ubezpieczeniem, które chroni nas w takich przypadkach, jest polisa AC. To ochrona od kradzieży, pożarów i szkód w pojeździe spowodowanych z naszej winy. Jednak nie musimy decydować się na pełne ubezpieczenie AC. Tańszą alternatywą jest okrojona forma AC (ubezpieczenie smart casco, minicasco).
Oczywiście w obu przypadkach musimy zapoznać się z Ogólnymi Warunkami Ubezpieczenia (OWU). Tylko one określają zakres ochrony wykupionej polisy.
Co decyduje o wysokości ubezpieczenia AC z ochroną od kradzieży?
Wysokość ubezpieczenia AC jest zależna od kilku czynników. Towarzystwo Ubezpieczeniowe sprawdza wartość auta i naszą historię ubezpieczeniową. W kontekście autocasco od kradzieży ważne jest też ryzyko wystąpienia tego zdarzenia.
Stąd ubezpieczyciele biorą pod uwagę również markę, model i wiek auta oraz miejsce zamieszkania klienta. Ważne jest też miejsce parkowania samochodu (np. garaż, miejsce parkingowe pod blokiem, parking strzeżony). Podobnie jak znajdujące się w nich zabezpieczenia antykradzieżowe.
Ubezpieczenie samochodu od kradzieży jako dodatek do AC znajdziemy dziś w niemal każdej firmie ubezpieczeniowej. W zależności od powyższych czynników oraz samego ubezpieczyciela podnosi ono składkę AC o 5-15 proc.
Minicasco – tańsze AC z ubezpieczeniem samochodu od kradzieży
Jeśli chcemy wykupić ubezpieczenie auta od kradzieży, nie musimy decydować się na pełną polisę AC. Często ubezpieczenie od kradzieży samochodu zawiera w sobie tzw. minicasco (również ubezpieczenie smart casco).
To dobry wybór dla kierowców, dla których pełna polisa AC jest zbyt droga. Taką ochroną powinni się zainteresować właściciele starszych samochodów. W ich przypadku pełna polisa AC często jest nieopłacalna.
Czy warto kupić ubezpieczenie samochodu od kradzieży?
Podsumowując, ubezpieczenie od kradzieży samochodu to produkt, którym warto się zainteresować. Oczywiście to dodatkowa ochrona, na którą powinni zwrócić uwagę wybrani kierowcy. Na pewno jest warte rozważenia przy nowszych i droższych samochodach, których utrata mocno dotknie nas finansowo.
Pamiętajmy natomiast, aby zawsze sprawdzać OWU takiej polisy. Zakres ochrony różni się w zależności od ubezpieczyciela. Musimy sprawdzić m.in. sumy ubezpieczenia:
- Zmienna suma ubezpieczenia – wartość pojazdu w dniu kradzieży.
- Redukcyjna suma ubezpieczenia – świadczenie pomniejszone o wcześniej wypłacone środki.
Ważny jest też zakres ubezpieczenia autocasco od kradzieży. Na przykład w większości ubezpieczycieli z ochrony wyłączone są kradzieże na terenie m.in. Rosji, Białorusi czy Ukrainy. Dodatkowo zwróćmy uwagę, czy polisa chroni przewożony bagaż (np. laptop, telefon, sprzęt sportowy, biżuteria, gotówka).
Do niedawna przeszkodą przy zakupie AC był jeszcze wiek pojazdu, ale dziś ubezpieczyciele są w tej kwestii coraz bardziej liberalni. To wszystko jest ważne, jeśli chcemy wybrać ubezpieczenie samochodu od kradzieży.
Oczywiście najwygodniej kupić pełne ubezpieczenie AC m.in. od kradzieży i pożaru, ale też różnych szkód. Tańszą alternatywą tylko dla kradzieży może być ubezpieczenie smart casco (mini AC).
Jak sprawdzić, czy samochód nie pochodzi z kradzieży?
Na koniec przypomnijmy jeszcze, że dużym problemem jest również zakup pojazdu pochodzącego z kradzieży. Nawet wówczas, kiedy nie mamy świadomości nabywania auta pochodzącego z przestępstwa. Jako nabywcy możemy zostać oskarżeni o paserstwo umyślne lub nieumyślne:
- Paserstwo umyślne – zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
- Paserstwo nieumyślne – zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do 2 lat.
Sprawę za przedawnioną uznaje się dopiero po 3 latach od zakupu. Dlatego często oznacza to również stratę środka transportu, za którego zapłaciliśmy najczęściej przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych. Auto przechodzi w ręce:
- Poszkodowanego – jeśli zgłosił się na policję.
- Ubezpieczyciela – jeśli poszkodowany otrzymał wypłatę odszkodowania z polisy AC.
Dlatego lepiej wcześniej upewnić się, że samochód nie jest kradziony. Zwłaszcza że jest to dość proste. Wystarczy sprawdzić pojazd przez numer VIN i raport historii pojazdu. Jedna z jego sekcji to właśnie sprawdzenie samochodu w narodowych bazach kradzieżowych.