Od nowego roku policjanci mają obowiązek spisywać stan drogomierza podczas kontroli drogowej. Co natomiast, kiedy licznik przebiegu się zatrzymał lub przekręcił? Czy w związku z tym właściciel pojazdu może mieć problemy natury prawnej?
W czym tkwi problem?
Licznik przebiegu nie zawsze musi działać właściwie. Wówczas należy go wymienić i udać się do stacji kontroli pojazdów. Co natomiast, kiedy licznik zatrzymał się z innego powodu? Jak zachować się, kiedy nie wskazuje żadnej wartości, gdyż dobił do pewnej granicy, ewentualnie się przekręcił i zaczyna wskazywać przebieg od zera? Taki problem mogą mieć właściciele youngtimerów lub użytkownicy Fiatów, co potwierdza sam producent.
Jak informuje Fiat, zdarzają się przypadki, kiedy zamiast cyfr licznik przebiegu wskazuje poziome kreski. Tyczy się to głównie Fiatów Ducato i Doblo, ale niekiedy też Punto czy Pandy. Zanik wyświetlania przejechanych kilometrów następuje przy przebiegu 399 999 km, co wskazuje, że granicą licznika przebiegu jest 400 tys. km. Producent dodaje, że problem dotyczy głównie aut, które mają od 8 do 12 lat. Dzieje się to więc na długo po ustaniu gwarancji, kiedy licznik byłby wymieniony bezpłatnie.
W takiej sytuacji Fiat zaleca naprawę licznika w autoryzowanym serwisie, który wystawi potwierdzenie o wykonaniu takiej usługi. Może być nim faktura lub opis naprawy z dołączonym paragonem.
Zatrzymany licznik przebiegu w świetle prawa
Co najciekawsze, ustawodawca nie przewidział takiego problemu. Jeżeli spojrzymy na nowelizację ustawy “Prawo o Ruchu Drogowym“, zawiera ona w sobie dwa przypadki, kiedy należy zgłosić na stacji diagnostycznej wymianę drogomierza — jeżeli licznik przebiegu nie działa lub konieczna jest jego wymiana.
Niestety, nie ma tam informacji, co w sytuacji, kiedy licznik przebiegu pojazdu zostaje jedynie naprawiony lub wyzerowany. Czy w takiej sytuacji właściciele niektórych Fiatów lub starszych pojazdów, które mogą mieć tylko 5-cyfrowe wskazanie, muszą stawiać się w stacji kontroli, aby poinformować o zmianie?
Otóż nie, gdyż licznik nie uległ uszkodzeniu i nie został wymieniony, a jedynie naprawiony. Obie sytuacje nie spełniają znamion przestępstwa z art. 306a Kodeksu karnego. Wprawdzie doszło do zmiany wskazań licznika, ale nie ma to na celu fałszowania wyniku. W związku z tym nie można ukarać właściciela takiego pojazdu. Przypomnijmy, że maksymalna kara dla zlecającego i wykonującego kręcenie licznika to aż 5 lat, o czym mówi artykuł “Już wkrótce cofanie liczników będzie przestępstwem“.
Biegli i sam sąd powinni być na tyle rozsądni, aby nie karać właściciela takiego pojazdu. Ten zawsze może się również zwrócić do importera o pisemne potwierdzenie, że w danym modelu rzeczywiście dochodzi do zatrzymania licznika lub jego wyzerowania.
Problemy przy kontroli drogowej
O ile właściciel pojazdu z wyzerowanym lub zatrzymanym licznikiem, jeżeli nie jest to działanie celowe, nie musi obawiać się kary, o tyle bez złożenia wyjaśnień raczej się nie obejdzie. Podczas kontroli drogowej funkcjonariusze jedynie sprawdzają przebieg i jeżeli będzie on niższy niż w bazie CEPiK, wszczynane jest postępowanie wyjaśniające. Policja z pewnością szybko umorzony sprawę. Jednak konieczne będą wyjaśnienia. To już pewną niedogodność dla kierowcy. Jak zachować się więc w takiej sytuacji?
Z jednej strony można liczyć na wyrozumiałość kontrolujących auta organów. Wydaje się mało prawdopodobne i nierealne cofanie licznika z poziomu np. 390 tys. km do 10 tys. km. Z drugiej natomiast odwiedzić stację kontroli pojazdów na chwilę przed tym, jak licznik przestanie wskazywać kolejne kilometry, a następnie już po jego naprawie czy wyzerowaniu.
Jedna odpowiedź
dlaczego firma Fiat nie zajmie stanowiska w tej sprawie i nie ogłosi akcji serwisowej, skor moąna za to dostać 5 lat